0 punktów w Strachocinie po beznadziejnych decyzjach sędziego.....

Dzisiaj Orion o 16.30 rozgrywał mecz wyjazdowy w Strachocinie. Pierwsza połowa nie przyniosła rozstrzygnięcia, 0-0 po 45 minutach było sprawiedliwym wynikiem, obie drużyny przeprowadziły kilka składnych akcji i zarówno gospodarze jak i Orion mogli zmienić wynik.....

Druga połowa była bardzo podobna do pierwszej. Kilkukrotna wymiana ciosów zarówno ze składnych akcji, jak i stałych fragmentów gry. Najbardziej groźne wydawały się rzuty wolne z 20 kilku metrów zarówno gospodarzy jak i gości.....

Wszystko wskazywało na podział punktów - sprawiedliwy podział, ale boczny sędzia w 84 minucie uniósł chorągiewkę wskazując rękę Oriona w polu karnym..... Gospodarze rzut karny wykorzystali i zrobiło się 1-0....

Wszystko byłoby OK, bo ręka była, ale pod uwagę należy wziąć fakt, że w samej drugiej połowie kilkukrotnie piłka odbijała się od rąk różnych zawodników i właśnie wtedy sędziowie gwizdali (lub nie gwizdali) jak chcieli....

Istnieją różne interpretacje odbicia piłki ręką ale Panowie sędziowie.... albo gwizdamy w obie strony albo nie gwizdamy wcale... to tak na przyszłość.....

Przygotowanie murawy - fatalne (niestety)... Dziura na dziurze nie wspominając o trawie po kolana....

1-0 w plecy - gratulujemy 3 pkt Gospodarzom - Sędziom nie gratulujemy.

Za tydzień Zarszyn u siebie o 11.30 - mecz przesunięty ze względu na otwarcie amfiteatru w Pielni o 14.00